poniedziałek, 11 lutego 2013

OPONKI

Krótki post o oponkach.





Dziękuję. Do widzenia. 


Książka na dziś Momo Kapor "Zapiski pewnej Anny".

4 komentarze:

  1. a do czego te oponki? :D fajnie wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pojęcia nie mam do czego to, ale fajnie się je robiło :} Wiesz co myślę, że można je wykorzystać jako koraliki w jakimś hipi style naszyjniku z tysiącem innych dodatków :}

    OdpowiedzUsuń
  3. ahmmm bo jakoś wielkość nie mogłam sobie wyobrazić :) dzięki za "oświecenie" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciężko wyczuj jakie są naprawdę duże, bo mogły by być do serwetek na stół ;) ale ciesze się, że wróciłaś po dłuższej przerwie ;D

    OdpowiedzUsuń