środa, 5 lutego 2014

DUŻO WINA SIĘ W ŻYCIU WYPIŁO

Post o tablicach korkowych, konkretnie dwóch.
Do ich wykonania wystarczy wyżłopać hektolitry wincza, dobrego złego nie ma znaczenia, liczą się korki i dobra zabawa. Jeszcze przydałyby się stare ramy drewniane i klej. Myślę że jak ktoś poprzestanie na piciu wina też będzie dobrze. 





Książka na dziś: Jordan Radiczkow "Proca"

4 komentarze:

  1. eheheheeheh wiedziałam, że to picie nie pójdzie na marne :D
    Świetne tablice!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. No i wyszłaś na jakąś alkoholiczkę, ale wstyd ... dobrze że chociaż posłuchałaś mojego pomysłu dotyczącego ułożenia tych korków. Ciekawe którą tablicę ja dostanę ??? {Asia}

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dam Ci klej i dam Ci ramkę i sama sobie zrobisz, ty przecież uwielbiasz takie prace ręczne :D

      Usuń