Znowu wiosennie, nie mogę się powstrzymać od dekorowania wszystkiego kwiatkami.
Tu prezentuję zdekupażowaną deseczkę do krojenia. Najpierw na surowe drewno nałożyłam crak jednoskładnikowy, wsiąkł niestety za bardzo i nie spękał tak jak sobie tego życzyłam, ale i tak mi się podoba. Pomalowanie i przyklejenie serwetki było już tylko czystą przyjemnością!
Książka na dziś z okazji Wielkanocnego szaleństwa i żeby pamiętać, skąd To wszystko tak naprawdę się wzięło:
"Mitologia Słowian" Aleksander Gieysztor
Ślicznie wiosenna!!!
OdpowiedzUsuńUroczy motyw, baaardzo w moim guście. Wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłam w gusta! Również pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńŚwietna ta deseczka- taka super wiosenna :) A mam takie pytanie, tak z czystej ciekawości: czy naprawdę zamierzasz na niej kroić? Tak pytam, bo mi takiego cuda byłoby szkoda ;) No i Wesołego jaja Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńNie no mój błąd, nie wiedziałam jak nazwać tego posta, bo tak napisać DECHA to jakoś ciulowo brzmi :} no i w błąd wprowadzam :}, nie będę kroić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i spokojnych świąt życzę i dużo jajców!
Cześć Kochana ! Śliczna deseczka mimo, że bez wyraźnych pęknięć to prezentuje się rewelacyjnie. Tak motyw kwiatowy to jest to! ;) Pozdrawiam i życzę wspaniałych i radosnych świat ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję! Ja też życzę Ci wspaniałych świąt i dobrego odpoczynku! :}
OdpowiedzUsuńŚliczna deseczka,bardzo podoba mi się ta technika,ale jeszcze jej nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ta deseczka była wyjątkowo łatwa do zrobienia, więc koniecznie spróbuj! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń