Dziś jako że pogoda dopisuje, słonko świeci, była szansa na zrobienie w miarę dobrych zdjęć. A oto i przedstawiam mój najnowszy wytwór, WAŁEK, nie byle jaki bo z kwiatkami i patyną. Wałek jest niestandardowy, chudy i długi i moim zdaniem przez to ciekawszy od tego standardowego.
Książka na dziś : A może ktoś mi coś zaproponuje?
piękny ;) akurat do wałkowania ciasta na pierniki ;)
OdpowiedzUsuńGdybym umiała robić ciasta to bym powałkowała, ale nie potrafię i dla wszystkich dobra nie będę się uczyć :} pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny wzór. W pierwszym momencie wziełam go za kaszubski, dopiero po uważniejszym przyjrzeniu zorientowałam sie że jednak nie, ale bardzo podobny.
OdpowiedzUsuńCo do książki to proponuję coś z nowości czyli Joanny Bator "Ciemno, prawie noc".
Świetny wałek - idealny do zadań specjalnych :D
OdpowiedzUsuńPs. Chcieć to móc ;) (dot. pieczenia ciast).
Z recenzji przeczytanych w necie książka zapowiada się mrocznie i ciekawie, dziękuję za tę propozycję, chętnie po tą książkę sięgnę.
OdpowiedzUsuńEj siostra a co masz na myśli zadania specjalne, te pierniki czy jakiś brutalniejszy sport?
OdpowiedzUsuńPrzyszłam do Ciebie się pogapić, a ty wałek ;) i to jaki ładny!
OdpowiedzUsuń:)
Oczywiście się pomyliłam. A Tu...chciałam napisać, ale ja jestem pokręcona :)
OdpowiedzUsuńSama jesteś wałek :} miło mi z powodu Twojego gapienia! Ja u Ciebie też się często gapie i coraz bardzie mi się podoba :} Twoje ptaszki wymiatają, kotek jak się paczy i w ogóle wszystko fajne :} pozdrawiam
OdpowiedzUsuń