A tutaj mamy trzy buteleczki i garść ciepłych wspomnień ze słonecznej Chorwacji. Dwie pierwsze od lewej wynurkowane z morza adriatyckiego, naturalnie zdobione przez glony i żyjątka morskie, PUMPERDENTLICH! Ostatnia zrobiona przeze mnie, sam krak i porporina, no i ją musiałam spindolić zostawiając szyjkę nie ozdobioną! Nauka na przyszłość.
Ciekawe zjawiska na tych butelkach :D a na tej co ty zrobiłaś to może jakąś kukardkę zawiąż na górze ;) i będzie cacy cacy :*
OdpowiedzUsuńBuźka :*
Ta zrobiona przez Ciebie najpiękniejsza! Miałam już pytać w jaki sposób osiągnęłaś taki efekt
OdpowiedzUsuńale doczytałam w poście;)
Pozdrawiam.